Będąc ostatnio w sklepie z częściami samochodowymi moją uwagę zwrócił dział, do którego nigdy wcześniej się nie zagłębiałem. Były tam różnego rodzaju kosmetyki samochodowe do pielęgnacji lakieru. Uznałem, że może czas się tym nieco bardziej zainteresować.
Zakup pasty polerskiej do lakieru
Moje auto nie było spektakularne – zwykły mały samochód, w sam raz dla kogoś kto nie ma dzieci i jeździ po mieście. Mimo wszystko uznałem, że dobrym pomysłem będzie wypolerowanie jego lakieru. Prawda jest taka, że pasta polerska do lakieru samochodowego to bardzo mały koszt, a widziałem już nie raz jak wielką różnicę potrafi to wywołać. Poprosiłem osobę ze sklepu o doradzenie i kupiłem to, co polecił mi uczynny mężczyzna. Widać było, że zna się na rzeczy – powiedział, że jeśli chcę zobaczyć efekt, to mogę spojrzeć na jego samochód stojący przed sklepem. Wyszedłem i sprawdziłem po numerach tablic rejestracyjnych – gdy znalazłem auto właściciela nie mogłem wyjść z podziwu. Było znacznie starsze niż moje, a jednak jego lakier wyglądał o niebo lepiej. Od razu wróciłem do sklepu i kupiłem pastę polerską. Nazajutrz wziąłem się za polerowanie. Była to niezwykle przyjemna czynność. Już po kilkunastu minutach widziałem różnicę w miejscu, które intensywnie polerowałem. Wiedziałem, że wypolerowanie całego samochodu zajmie mi trochę czasu, ale kompletnie mi to nie przeszkadzało. Raz na jakiś czas można spędzić cały dzień ze swoim samochodem i poświęcić mu trochę czasu i uwagi.
Pod koniec dnia stanąłem i spojrzałem na swoje auto z odległości. Efekt był widoczny gołym okiem – samochód odmłodniał o co najmniej pięć lat. Wiedziałem, że polerowanie samochodu co jakiś czas stanie się moją regularną aktywnością. Jeśli można dzięki temu uzyskać tak dobry efekt, to będę to robił tak długo, jak będę miał jakikolwiek samochód w garażu.