Zaoferowałem swojej dziewczynie, żeby się do mnie wprowadziła a ona się zgodziła. Planowałem jej się oświadczyć, bo wiedziałem, że była miłością mojego życia i nie było sensu, aby tę decyzję odkładać. Po roku wspólnego mieszkania zapytałem czy za mnie wyjdzie a ona się zgodziła.
Dużo miejsca do spania na łożu małżeńskim
Jeszcze przed ślubem postanowiłem kupić nowe meble do mieszkania i w pierwszej kolejności musiałem zająć się sypialnią. Stała w niej kanapa, na której moja narzeczona nie mogła się wyspać i postawiłem na porządne łóżko. Moja narzeczona Wanda jakiś czas temu powiedziała mi, że marzy jej się takie duże łoże małżeńskie i postanowiłem to marzenie dla niej spełnić. Sypialnię miałem dość dużą i mogłem takie łoże swobodnie tam wstawić. Wandzie o swoich planach nic nie powiedziałem, bo przecież miała to być niespodzianka. Idealnie się złożyło, bo Wanda wyjechała w delegację na trzy dni i miałem dużo czasu. Na zakupy wybrałem się do największego sklepu meblowego w Bydgoszczy, bo wiedziałem, że kupię tam wszystko, czego potrzebuję. Poza łożem małżeńskim potrzebowałem komody, którą planowałem wstawić do sypialni. Komodę kupiłem od razu a nad łożem się zastanawiałem, bo było kilka opcji do wyboru. W końcu poprosiłem sprzedawcę, żeby polecił mi to najwygodniejsze. Kupiłem wszystko i wieczorem kierowca mi dostarczył meble. Łoże było duże i wygodne. Wiedziałem, że Wanda na pewno się na nim wyśpi. Kiedy wróciła i zobaczyła te zmiany, to była bardzo zadowolona.
Moja narzeczona przespała każdą noc, ponieważ było jej bardzo wygodnie. Miejsca było dużo i już nie było problemu z tym, że leżałem wbity w ścianę. W kolejnej turze wymienię meble w kuchni a na koniec zajmę się salonem. Już nawet mam plan na jego modne urządzenie.