Dzieci to błogosławieństwo, chociaż matki czasami aż łapią się za głowę z bezsilności z powodu nowych wymysłów dzieci. Moja córka miała sto pomysłów na minutę i wszędzie było jej pełno. Zawsze zastanawiałam się, skąd dzieci biorą tyle energii i nigdy się nie męczą. Ja po godzinnej zabawie z córką już byłam wykończona. Jednak znalazłam jej zajęcie, które nie męczyło ani mnie, ani nikogo innego.
Pieczątki z kolekcji córki
Któregoś dnia w przedszkolu zabrano dzieci do miejsca, gdzie wytwarzane są pieczątki. Miła pani opowiadała o całym procesie tworzenia, oprowadzała je po wszystkich pokojach i na koniec dała każdemu dziecku pieczątkę z jakimś symbolem. Taki wyrób pieczątek łódź to na pewno ciężka i misterna praca, ponieważ trzeba być bardzo dokładnym. Córka wróciła z tej wycieczki i zaczęła bawić się swoją pieczątką. Zauważyłam, że spodobało jej się tworzenie znaków na papierze, więc poszłam następnego dnia dokupić jej kilka pieczątek. Jedną poprosiłam z jej imieniem, a kilka innych kupiłam w sklepie dla dzieci z przeróżnymi wzorkami. Wszystkie dzieci w przedszkolu miały bowiem od tego czasu szał na pieczątki i przynosiły swoje do szkoły, by móc wymieniać się stempelkami. Każdy miał jakiś inny wzorek, więc wiadomo było, które z dzieci zostawiło po sobie ślad. Moja córka miała kilka stempelków i wszystkie koleżanki prosiły o pożyczenie. Każdy bawił się w doktora, panią z biura, czy sędzie. Wystawiali sobie fikcyjne rachunki, skierowania do szpitala, czy recepty.
Uważam, że takie zabawy są bardzo twórcze i mogą dzieci czegoś nauczyć. Córka była bardzo szczęśliwa, że ma swoją pieczątkę z imieniem i bardzo o nią dbała. Mam nadzieję, że kiedyś uda jej się zdobyć taką prawdziwą pieczęć, gdy dorośnie i zajmie jakieś ważne stanowisko.