Odkąd pamiętam, ogrzewaliśmy się węglem i mieliśmy taki stary piec. Bardzo meczący był fakt, że trzeba było w nim palić i dokładać do niego co około trzy godziny. Niestety, nie miał żadnych pompek, więc szybko w nim gasło, kiedy nie było żadnej ingerencji człowieka. Nie lubiłam dokładać do niego, bo potem całe włosy śmierdziały mi dymem.
Instalacja zbiornika gazowego
Myślałam, że zacznę skakać z radości, gdy rodzice podjęli decyzję o zmianie sposobu ogrzewania. Postanowili zmienić je na ogrzewanie gazowe, co wprawiło mnie w błogi nastrój. Wyrzuciliśmy stary piec i zakupiliśmy zbiornik na gaz lubuskie na szczęście posiadało szeroki wybór zbiorników i tata mógł wziąć taki, jaki był mu potrzebny. Przyszedł czas na instalację zbiornika, po otrzymanych zgodach na jego montaż. Mama stwierdziła, że podwórko i tak mamy małe, więc jak wstawimy taki zbiornik to zajmie zbyt dużo miejsca. Na szczęście, tata znalazł rozwiązanie tego problemu. Okazało się, że można zamontować zbiornik pod ziemią. Trzeba było wstawić płytę fundamentową pod zbiornik, żeby się nie zapadł. Zamontowano opaski mocujące i przewód, przez który gaz płynął do domu. Oczywiście zamontowano w nim specjalne zawory bezpieczeństwa, w razie gdyby jakieś dzieci zaczęły się bawić nie tam gdzie powinny. Całym montażem zajmowała się specjalna firma, ponieważ takie sprawy lepiej pozostawić specjalistom w tych dziedzinach.
Kiedy już wymierzono odpowiednie odległości zbiornika od domu i wszystko zamontowano, można było sprawdzić, czy wszystko działa tak jak powinno. Byłam niezwykle ciekawa, czy w końcu ogrzewanie stanie się dla nas komfortem, a nie koniecznością walczenia ze starym piecem. Okazało się, że moje marzenie się spełniło, grzejniki grzały tak jak powinny i przynajmniej nikt nie musiał się już o to martwić.